Przekazanie feedbacku wymaga przygotowania, które zabiera czas i energię. Ta perspektywa może demotywować. Mnie na pewno nie pomagała. Ale warto spojrzeć na przygotowanie trochę z innej strony…
– Jaka wartość z niego płynie?
– Co takiego mi da to, że się przygotuję?
Będąc przygotowaną na pewno czuję się pewniej, a co za tym idzie stresuję się mniej. Jednak najważniejszą według mnie wartością z przygotowania jest zrozumienie swoich uczuć i potrzeb, czyli odpowiedzenie na pytanie ❔ dlaczego tak właściwie chciałabym dać feedback drugiej osobie.
– O co tak właściwie mi chodzi?
– Co mi zrobiło zachowanie drugiej strony?
Analizując siebie podczas przygotowania może się bowiem okazać, że chodzi nam o coś głębszego niż pomyśleliśmy w pierwszym momencie.